Informacje o śmierci Eco podał dziennik „La Repubblica”, powołując się na rodzinę pisarza.
Umberto Eco był semiotykiem i filozofem, ale zasłynął przede wszystkim dzięki swoim esejom, a także monumentalnym i wybitnym powieściom. Czytelnicy cenili jego niepowtarzalny styl i sposób budowania narracji wymagający od autora zaawansowanych badań kultury.
Jego najbardziej znanym dziełem jest bez wątpienia „Imię róży” (opublikowane w 1980 r.). Natychmiast stała się ona światowym bestsellerem. Została przetłumaczona na 44 języki i ukazała się w nakładzie ponad 30 milionów egzemplarzy.
Eco podkreślał, że pisze książki dla czytelników „na dwa tysiące najbliższych lat”. – Piszę z myślą o okresie, gdy tych, którzy mnie krytykują, nie będzie już na świecie – mówił w wywiadzie dla dziennika „La Repubblica” z okazji swych 80. urodzin.
Poza „Imieniem Róży” Eco jest także autorem innych cenionych powieści jak „Wahadło Foucaulta” (1988), „Wyspa dnia poprzedniego” (1994), „Baudolino” (2000), „Tajemniczy Płomień królowej Loany” (2004) oraz „Cmentarz w Pradze” z 2010 roku.
Pytany przez „La Repubblica” o to, jak daje sobie radę w życiu ze swoim sukcesem, Eco odparł: „mam zawsze wyłączony telefon komórkowy i trzymam się od tego jak najdalej”. Opowiedział też, że przez wiele lat planował napisać dzieło filozoficzne na temat śmiechu, ale potem uświadomił sobie, że nie jest w stanie tego zrobić. Mimo to sam rozpuścił plotkę, że nad tym pracuje – aby, jak żartował, kiedyś mogły powstać prace naukowe o jego nienapisanym traktacie.
Artykuł w całości pochodzi ze strony www.swiat.newsweek.pl